czwartek, 12 września 2013

Zupa z pieczonych pomidorów

Rozgrzewająca i aromatyczna! W sam raz na taką pogodę jak dziś - deszcz i zimno :/
Pomidory, papryka , imbir...
Składniki :
-pomidory (9sztuk)
-papryka czerwona (2 sztuki)
-cebula ( pół )
-czosnek (3 ząbki)
-bazylia ( dodałam suszony, bo akurat taki był w domu)
-imbir  ( też suszony)
-sól, pieprz do smaku
-woda
-masło (1-2 łyżki)
-odrobina oleju

Pomidory i paprykę umyć przekroić na pół i ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia ( z papryki wyrzucić nasiona) .
Wstawić do piekarnika rozgrzanego do 200 stopni i piec 45 minut.
Po upieczeniu poczekać aż przestygną i obrać ze skóry.
Wrzucić do garnka, zblendować i dolać taką ilość wody, aby zupa była dość gęsta, ja dolałam mniej niż litr .
Zagotować. Cebulę posiekać i zeszklić na oleju, dodać do zupy. Wycisnąć ząbki czosnku i też dodać do zupy. Wszystko ponownie zblendować.
Dodać masło i doprawić do smaku solą, pieprzem, imbirem i bazylią.
Gotować w sumie około 20 min. Mniej więcej.
Ja dodałam jeszcze odrobinę soku z cytryny, aby lekko zakwasić zupę, bo jakoś tak miałam ochotę :)
Można też dodać śmietanę. Serwować najlepiej z grzankami.
Ta zupa naprawdę mnie rozgrzała! A było mi okropnie zimno.
Zupa jest pyszna, w smaku zupełnie inna niż potencjalna pomidorówka. Polecam z całego serca :) 
Smacznego! :) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz